FilmStyl Życia

L’amica geniale: dlaczego nie możemy się obejść bez Eleny Ferrante

Analiza Ferrante manii, począwszy od Amica geniale, a skończywszy na nowym filmie La figlia oscura (Mroczna córka) i wciąż powstającej produkcji Netflixa: La vita bugiarda degli adulti (Kłamliwe życie dorosłych) z Valerią Golino w roli głównej.

L’amica geniale, La figlia oscura i inne projekty oparte na utworach Eleny Ferrante

Eleny Ferrante nie można brać w małych dawkach: jej opowieści nie grożą niestrawnością ani na papierze, ani w kinie, ani tym bardziej w telewizji. Zaledwie kilka dni po finale serialu L’amica geniale 3 (Storia di chi fugge e di chi resta) na Rai Uno, jest już wiele nowych spotkań: odcinki, dostępne od 20 kwietnia w domowej wersji wideo, już zapowiadają kolejny rozdział (Storia della bambina perduta), ten, w którym Alba Rohrwacher, towarzyszka reżysera serialu, Saverio Costanzo, wcieli się w postać Lenù, gdy ta dorośnie do zakończenia tetralogii (po tym, jak wcześniej odgrywała rolę narratorki poza ekranem).

Ciemna córka

Powieści autora, wydane we Włoszech przez Edizioni E/O, mogą poszczycić się podwójną konsekracją na Festiwalu Filmowym w Wenecji: po premierze tego serialowego klejnotu, nowa adaptacja, tym razem na ekran, również pojawiła się w Lagunie i zdobyła jej uznanie. Film „The Dark Daughter” z Dakotą Johnson w roli głównej, oparty na książce o tym samym tytule autorstwa tajemniczej autorki, wchodzi na ekrany włoskich kin 7 kwietnia. Jest to debiut za kamerą Maggie Gyllenhaal, która za ten projekt otrzymała Złotego Lwa za najlepszy scenariusz (nominowany również do Oscara, a dwie kolejne nominacje otrzymały aktorki Olivia Colman i Jessie Buckley) oraz różne nagrody z całego świata. Kolejna kobieca opowieść, z mocnymi światłocieniami, pełna mrocznych obszarów i niewypowiedzianych tajemnic, a przy tym niezwykle ludzka.
I wreszcie nadchodzi Netflix

Do końca roku pojawi się nowa adaptacja: odcinki La vita ligiarda degli adulti z Alessandro Preziosi i Valerią Golino w rolach głównych powinny pojawić się w serwisie Netflix do końca roku. Odcinki serialu La vita liarda degli adulti, w którym główne role grają Alessandro Preziosi i Valeria Golino, mają pojawić się w serwisie Netflix do końca roku. Szorstki, bezwstydny, czasem nieprzenikniony, a jednak potrafiący natychmiast przebić się do serca publiczności z siłą narracji, która zapiera dech w piersiach.

L’amica è geniale

Od trzydziestu lat neapolitańska pisarka maluje freski o mocnych barwach, na których wzorują się inne media: przed Gyllenhaalem swoich sił w jej adaptacjach próbowali Mario Martone (L’amore molesto z 1995 r.) i Roberto Faenza (I giorni dell’abbandono z 2005 r.), ale dopiero pojawienie się serii L’amica geniale stanowiło ostateczną konsekrację. Historia tych małych dziewczynek, które są najlepszymi przyjaciółkami, dorastały w Neapolu w latach pięćdziesiątych, a następnie stały się dziewczynkami, a w końcu kobietami, Lenù i Lila, zdobyła szeroką publiczność, zwłaszcza w telewizji.
Atmosfera, postacie i poruszane tematy, które na początku są powieścią szkoleniową, a potem stają się freskiem całego społeczeństwa, zdobyły jednogłośne uznanie krytyków za granicą, a także oczywiście aplauz w kraju.
Międzynarodowy sukces

Serial, według IndieWire, „oferuje żywy i realistyczny opis kobiecej przyjaźni (…) stałej w swej niestałości, podtrzymywanej zazdrosną ciekawością i uczuciem”. TV Guide chwali „obsadę obdarzoną wyjątkową autentycznością” w pierwszym sezonie, The Guardian wzywa do zamknięcia wszystkich rozpraszaczy za drzwiami, a The Washington Post komentuje trzecią odsłonę jako podróż dwojga młodych ludzi równoważących się na drodze do niezależności i wyzwolenia. „Niespotykana brutalność, intymność i szczerość” – podsumowuje Boston Herald, wystawiając projektowi wysoką ocenę. Dla Entertainment Weekly debiut był „najlepszym dramatem młodzieżowym roku”. Dla Rolling Stone America jest to „ostra, elektryzująca i druzgocąca historia, wielkie widowisko z wielkim sercem”. Ale przygotuj się na to, że będzie on ciągle łamany”.
„Poważnie traktuje dusze kobiet” – dodaje Variety – „i wprowadza widzów w specyficzny horyzont kulturowy, który wydaje się aż nazbyt znajomy, i to w bolesny sposób.

Dodaj komentarz